Bakteria Helicobacter Pylori uważana jest przede wszystkim za odpowiedzialną za choroby przewodu pokarmowego, takie jak ostry lub przewlekły nieżyt żołądka czy wrzody żołądka i dwunastnicy.
Statystyki pokazują także, że u ok. 10-12% Polaków już zdiagnozowano owrzodzenia o różnej intensywności, nie wspominając o zapaleniu błony śluzowej żołądka.
Ponadto naukowcy szacują, że bakteria H.Pylori wpływa na dwie trzecie populacji światowej, według WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) jest odpowiedzialna za 60-90% przypadków raka żołądka. Inne badania pokazują, że 7 na 10 przypadków raka żołądka i 9 na 10 przypadków choroby wrzodowej dwunastnicy spowodowanych jest przez tą bakterię.
Jeśli nie zauważamy u siebie takich problemów, nic nie stoi na przeszkodzie by nagle się pojawiły. Dlaczego? Ponieważ zarażenie tymi bakteriami jest bardzo proste: poprzez ślinę, zakażoną żywność czy z nieprawidłowo oczyszczonych źródeł wody itd.
Dobra wiadomość jest taka, iż kurkumina hamuje 65 szczepów Helicobacter pylori i naprawia komórki ze strony przewodu pokarmowego zainfekowane przez bakterie.
U większości ludzi, których przewód pokarmowy jest zakażony bakterią Helicobacter pylori, choroba przejawia się objawami, które mają tendencję do przypisania ich inny przyczynom jak zmęczenie, zła dieta czy stres.
Bakteria ta jest wrogiem cichym i wytrwałym wewnątrz ludzkiego ciała. Wystarczy aby się osiedliła w żołądku, a następnie pomnaża się przez cały okres przyczyniając się do powstawania przewlekłego zapalenia błony śluzowej żołądka – a nawet przebiegu choroby wrzodowej i raka, jeśli nie zareaguje się w odpowiednim czasie.
Helicobacter pylori dostają się do organizmu przez przełyk, a potem wędrują w dół przewodu pokarmowego. Chociaż kwas żołądkowy nie jest korzystny dla rozwoju bakterii, to H.Pylori udaje się łatwo dostosować do warunków, w których się znajduje. Tak właśnie, w celu wytworzenia enzymu, który tworzy bufor wokół nich, blokuje działanie kwasu solnego w soku trawiennym.
W 2005 roku dr Barry James Marshall, Profesor Mikrobiologi Klinicznej na Uniwersytecie Zachodniej Australii, zdobył Nagrodę Nobla demonstrując, że bakteria Helicobacter pylori jest czynnikiem, który powoduje wrzody trawienne w większości przypadków. Do czasu tego odkrycia sądzono, że wrzód powstaje w wyniku stresu, pikantnej żywności i zakwaszonego organizmu.
Wrzód trawienny jest okrągłym lub owalnym uszkodzeniem powstałym w wyniku zniszczenia błony śluzowej przełyku, żołądka czy dwunastnicy. Choroba wrzodowa nie jest rzadkością w naszym społeczeństwie. Według statystyk, u 1 na 10 osób może dojść do powstania wrzodu trawiennego w pewnym momencie ich życia.
Ostatnie badania wykazały silne powiązania pomiędzy Helicobacter pylori i innymi chorobami: plamicy małopłytkowej i anemii wynikającej z niedoboru żelaza.
Choć związek pomiędzy zakażeniem H.pylori i zaburzeniami żołądkowo-jelitowymi został ostatecznie ustalony, niestety nie ma łatwych sposobów leczenia tych chorób. Dlatego iż ta bakteria okazała się wyjątkowo odporna na jakiekolwiek leczenie, rozwija się u niej szybko antybiotyczność na coraz silniejsze leki.
Ponadto te tradycyjne sposoby leczenia, oprócz braku pozytywnego wpływu okazały się bogate w szereg szkodliwych efektów ubocznych w organizmie, a nawet zwiększają ryzyko owrzodzenia i krwawienia.
Niepowodzenie w leczeniu naturalnymi metodami jest głównym powodem do niepokoju w przypadku chorób żołądka i dwunastnicy związanych z Helicobacter pylori. Pozytywne jest to, że po kilku badaniach dowiedziono, że istnieją naturalne i skuteczne zabiegi.
Według badań opublikowanych przez American Society Microbiology, kurkumina pochodząca z kurkumy może zablokować i zabić 65 szczepów Helicobacter pylori. Ponadto, ponieważ kurkumina jest silnym środkiem przeciwzapalnym , owrzodzenie żołądka może zostać całkowicie wyleczone, a komórki przewodu pokarmowego naprawione.
Stwierdzono iż wpływ kurkuminy na nieżyt żołądka i chorobę wrzodową może okazać się bardzo skuteczny. Ta naturalna substancja jest w stanie złagodzić objawy zapalenia błony śluzowej żołądka w ciągu kilku tygodni. U chorych z wrzodami trawiennymi stwierdzono zanik po okresie od czterech do ośmiu tygodni, a u tych z nieżytem żołądka w czasie nie krótszym niż cztery tygodnie, po zaniku dyskomfortu i bólu brzucha byli w stanie jeść normalnie. Ważne jest to iż u żadnego z pacjentów nie odnotowano żadnych skutków ubocznych.
W badaniu z 2004 roku, okazało się, że działanie przeciwzapalne kurkuminy, może przeciwdziałać katastrofalnym skutkom komórek bakterii H. pylori, wykazując w ten sposób większą skuteczność w zwalczaniu bakterii w przewodzie pokarmowym.
W kolejnych badaniach, naukowcy badali wpływ ponad dwudziestu roślin, (również kurkuminy) przeciwko wielu szczepom bakterii Helicobacter Pylori w probówkach. Spośród wszystkich testowanych, osiem z nich było w stanie całkowicie zahamować wzrost kolonii bakterii. Z nich wszystkich kurkumina okazała się najbardziej skuteczna, zabiła wszystkie bakterie w 15 minut, wg publikacji „Leczenie z żywnością”.
Więcej informacji o potencjale terapeutycznym kurkuminy w różnych stanach chorobowych, znajdziesz na stronie korzyści.